W lutym na kartkach miał pojawić się bałwanek:
kurczak,
i serce.
I o ile na hafty mogę jeszcze jakoś patrzeć, to bałwanki, robione z odcisków palcy wymagają przemyślenia. I to solidnego. No ale ja tam specjalistką w karteczkach nie jestem. Za to pomysł, by robić kartki przez cały rok bardzo mi się podoba.
Witam serdecznie kolejna karteczkową dziewczynę. Strasznie się cieszę , że dołączyłaś do zabawy.Haftowane karteczki wiadomo moje faworytki bo ja takie właśnie lubię najbardziej. Ale .. bardzo przypadły mi do gustu bałwanki z odcisków palca. Rewelacyjny pomysł!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spodoba Ci się to nasze wspólne kartkowanie i zostaniesz na dłużej .
Pozdrawiam
Te bałwanki totalnie mnie urzekły, świetny pomysł :) Haftowane za to są takie eleganckie :)
OdpowiedzUsuńDlaczego ??? Balwanki sa urocze ,zwlaszcza ten niezadowolony bez kapelusza :-))) Hafciki piekne :-)))
OdpowiedzUsuńHafciki krzyzykowe ekstra :-) Bałwanki urocze :-)
OdpowiedzUsuńA właśnie mi bałwanki podobają się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńUrocze karteczki :)
OdpowiedzUsuńBałwanki z odcisków? Jesteś niesamowita! Karteczki są świetne a ta z serduchem po prostu zachwyca. Robiąc co miesiąc taki tercet szybko nabierzesz wprawy. Buziaki!
OdpowiedzUsuńAle mi dogodziłaś kolorystyką kartek. Bałwanki bardzo pomysłowe, a krzyżyki w rozmiarze kartkowym bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńBałwanki sa genialne! Ten jeden smutas XD zastanawiam się co mu zrobiła reszta bałwanków :P
OdpowiedzUsuń