niedziela, 28 lutego 2016

Czarny Łabędź

Choć bardzo lubię szyć baletnice, ta jedna laleczka miała wyjątkowego pecha.
                  Najpierw miałam zastrzeżenia do twarzy - ale postanowiłam dać jej szansę. Potem nie spodobał mi się kształt ciałka - i choć planowałam dwa Łabędzie, więcej po ten szablon  nie sięgnęłam. Przyglądając się ubranej lalce, stwierdziłam, że te ręce zupełnie do niej nie pasują - i je odprułam. I pewnie jeszcze długo by czekała (bądź straciła lalczyny żywot), gdyby nie wyzwanie w Szufladzie, jakby specjalnie dla niej.
                  Otrzymała nowe rączki i stanęła przed aparatem. I sama teraz nie wiem, co o niej myśleć.










Przekonałam się do jej asymetrycznej twarzy i wyrazistego  spojrzenia. Może jednak powinnam uszyć też  Białego Łabędzia ? 


                                       




18 komentarzy:

  1. Wow! Piękna jest, kolejny raz zachwycasz pomysłem i wykonaniem, koniecznie uszyj i w wersji na biało;-). Witaj w Wyzwaniu Szuflady :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietna, jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu, nie wydziwiaj; baletnica jak się patrzy. Wersja Czarnego łabędzia jest spoko, koleżankę w białych ciuszkach jej uszyj do kompletu i będzie jak w filmie. Jest cudowna ta lala, zresztą ja kocham się we wszystkich, które szyjesz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna laleczka chwilowo bardzo w moim klimacie. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wypisz wymaluj rosyjska primabalerina- tylko nie mogę sobie nazwiska przypomnieć :)
    Piękna jest i dobrze że ją skończyłaś.
    Powodzenia w wyzwaniu życzę i pozdrawiam cieplutko:)
    ps.
    Madziu bardzo dziękuje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna-Czarny łabędź :)))
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny Czarny Łabędź! Również namawiam do uszycia Białego :)
    Miłego tygodnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna baletnica! :) Zachwycająca! A białą też zrób, koniecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem zachwycona! Co za cudna lala! Do tego (jak zwykle) pięknie ją przedstawiłaś:) Jak ona ślicznie tańczy, gibka jak prawdziwa baletnica. I dobre ma imię- Czarny Łabędź:) Do kolekcji potrzebny Biały! zekam.

    OdpowiedzUsuń
  10. niesamowity ten Twój łabędż!

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudna lala. Choć dla mnie bardziej pasowałaby na jakąś czarownicę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze Madziu, że ją skończyłaś - jest fantastyczna. Do tej czarnej wersji twarz pasuje idealnie. Koniecznie uszyj jeszcze białego łabędzia, będzie piękny duet.
    Życzę Ci powodzenia w wyzwaniu i cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. HAHAHA ale superowa, pomysł na sesję jak zawsze genialny.Uwielbiam Twoją wyobraźnię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tu nie trzeba myśleć, to trzeba podziwiać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Po twarzy widac ze charakterna ;-))) Ma wdziek i urok a to u baletnicy najwazniejsze :-)))

    OdpowiedzUsuń
  16. GRATULUJĘ WYRÓŻNIENIA! Piękna lala i bardzo ciekawe zdjęcia:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję wyróżnienia w wyzwaniu Szuflady

    OdpowiedzUsuń
  18. Moim zdaniem lala jest idealna! Nie wiem jak stare rączki, ale te kapitalnie do niej pasują ::)

    OdpowiedzUsuń