wtorek, 31 stycznia 2017
Ludwika
I może mam teraz jakieś spaczenie, ale zrobienie z niej takiej "starej panny" , w której tkwi jeszcze marzenie za kolorem, jakoś mi bardzo pasowało. Filcowy kapelutek i buciki trochę ją ożywiają. No i teraz to już jej na pewno nie popruję ....
Dlaczego takie kolory - wiadomo. Nie opuściłam żadnego wyzwania u Danusi, to i teraz dam radę.
niedziela, 15 stycznia 2017
Sznur turecki - poległam.
Ogólnie studiowanie w moim wieku jest bardzo miłe. Człowiek przestawia się na inny sposób myślenia, wysłuchuje wielu mądrych rzeczy, poznaje nowych ludzi. Jest po prostu super. Inaczej patrzy się na świat, nie ma tego stresu, co poprzednio. Niestety, zapomniałam o jednej rzeczy, a w zasadzie odsuwałam od siebie tę świadomość na dość dużą odległość - sesja.
No i jak normalnie nie miałam czasu, tak teraz nie mam go już nic a nic. Jakoś w tym pierwszym semestrze trochę źle sobie wszystko rozplanowałam, a niestety, pamięć już nie ta, co -dziesiąt lat wcześniej.
Koraliki na sznur turecki nawlokłam już dużo wcześniej. Co ma nie wyjść. Po 6 spruciu poddałam się, nawlokłam nową partię w trzech kolorach. I to już robiło się o wiele łatwiej, a wręcz przyjemnie.
No i jak normalnie nie miałam czasu, tak teraz nie mam go już nic a nic. Jakoś w tym pierwszym semestrze trochę źle sobie wszystko rozplanowałam, a niestety, pamięć już nie ta, co -dziesiąt lat wcześniej.
Koraliki na sznur turecki nawlokłam już dużo wcześniej. Co ma nie wyjść. Po 6 spruciu poddałam się, nawlokłam nową partię w trzech kolorach. I to już robiło się o wiele łatwiej, a wręcz przyjemnie.
Nie ustrzegłam się błędów. Ale nic nie szkodzi, przecież będę miała czas, zrobię jeszcze raz. Kolejny wyjdzie lepiej. Wiem już, co źle zrobiłam ( powinnam dać mniej drobnych koralików ).
Czasu zabrakło, co gorsza okazało się, że taki nieco krótki ten sznur się zrobił. Na bransoletkę nie wystarczy. Ale za to wystarczyło na zawieszka do naszyjnika. I o dziwo, całkiem nieźle to wygląda. Jakieś 10 cm sznura, kuleczka na końcu i można nosić.
Ja wiem, że narzekałam na brak śniegu. Podtrzymuję. Tyle go było jeszcze wczoraj. Dziś jest już nieco więcej. Pewnie do jutra zniknie...
Dziękuję Wam za wszystkie miłe odwiedziny. Jak tylko będę mogła, zrewanżuję się.
P.S.
- Mamo, czy Ty na tych studiach jesteś najstarsza ?
- Nie, jest ktoś starszy.
-Ufff, bo już się bałem, że będą się z Ciebie śmiali.
Subskrybuj:
Posty (Atom)