Ludwika
To nie mogło być inne imię. Spojrzałam do kalendarza i pasuje po prostu idealnie.
Są lalki skazane na poprucie. Ciałko fatalne, nogi latają niezależnie od siebie, proporcje zupełnie nie takie, o jakich się marzy.
Ale jak taka lalka dostanie już oczy, to naprawdę trudno jej krzywdę zrobić. Czasami się ręce odpruje czy nogi - i coś się tam próbuje naprawić. Częściej jednak ląduje w pudle na strychu.
I dobrze, że nie maiłam serca wyrzucić - na to wyzwanie jak znalazł. Dostała szare włosy, tak bardzo pasujące, bluzeczkę i spódniczkę. Szyło się na nią fatalnie - bo mankamenty figury są dość znaczne. Z tego samego wykroju powstał Czarny Łabędź, tam strój baletnicy świetnie współpracował z dziwnym tułowiem.
Przydługie, koronkowe mankiety mają zakryć zbyt duże dłonie.
I może mam teraz jakieś spaczenie, ale zrobienie z niej takiej "starej panny" , w której tkwi jeszcze marzenie za kolorem, jakoś mi bardzo pasowało. Filcowy kapelutek i buciki trochę ją ożywiają. No i teraz to już jej na pewno nie popruję ....
Dlaczego takie kolory - wiadomo. Nie opuściłam żadnego wyzwania u Danusi, to i teraz dam radę.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za wsparcie. Nie bywam, nie zaglądam. Jak się uda, to za tydzień będę nadrabiała zaległości u Was. Jak to powtarza moje dziecko na mnie patrząc "System Eliminacji Studentów Jest Aktywny". Pocieszam je, że spokojnie, po feriach wraca do Specjalnego Zakładu Karno- Opiekuńczego Łączącego Analfabetów.
Danusia chciała, żeby był jeszcze inny kolor. No, cóż, może mi Ludwika taką prezentację Wybaczy. Kolorowe "niewymowne".
Madziu jak dobrze, że masz takie pudełko na strychu i nie wyrzucasz "nieudanych" lal bo byłaby to ogromna strata. Choć uważam,że te lale z pudła nie są nieudane tylko czekają na swojej 5 minut.
OdpowiedzUsuńLudwika jest urocza i bardzo kojarzy mi się z jedną z bohaterek książek Agatha Christy . Pozdrawiam serdecznie 😊 i czekam na kolejne
Cudna stara panna a jakie niewymowne no, no. Ja tam nic nie widzę lalka jest świetna i dostała swoje pięć minut. A tak z innej beczki, przecież my ludzie też nie zawsze jesteśmy idealni i piękni i też mamy mankamenty więc Ludwika jest jak najbardziej godna uwagi. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńŚwietna Ludwisia -stylowa i taka "angielska" :)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńLudwika jest po prostu fantastyczna, jakieś takie ciepło od niej bije, spokój... tak miło i sympatycznie się kojarzy :) Trzymam kciuki za sesję i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAle nie możesz szyć tylko idealnych lalek w doskonałych proporcjach. Niech one będą jak ludzie - takie różne, niedoskonałe, czasami kalekie, za grube albo za chude: wtedy będą idealne! Chciałabym zajrzeć do Twojego pudła na strychu :-)
OdpowiedzUsuńWow! Piękna stara panna albo inaczej kobieta, która wybrała samotną drogę:) Wspaniale ją ubrałaś, niestety tak jak stara pannę he he! Masz kochana niesamowitą wyobraźnię. Ciocia Ludwika jest świetna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Madziu a już się martwiłam o Ciebie ,nawet nie wiesz jak mi ulżyło widząc u Stefana Twój link.
OdpowiedzUsuńPiękne imię jej dałaś ,idealnie do niej pasuje .A i ona sama jest przepiękna,a że stara panna,niech tam jej będzie .Majtaski ma bombowe haha:)
Kochana cieszę się,że zawsze mogę na Ciebie liczyć ,nawet na ostatnią chwilę ale jednak jesteś .
Buziaki i pozdrówka
Ps.Nie mgłam do kolażu pobrać foteczki z tymi szpileczkami to wzięłam następną .
Czasem wydaje nam się, że coś jest nieudane... ale to tylko nam się wydaje... Urocza Ludwika! Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńRozczulająca! Jednak nie żadna stara panna tylko singielka hihi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cudownie uratowałaś tę lalkę, a pasiaste niewymowne rozbawiły mnie do łez.
OdpowiedzUsuńNiesamowite są Twoje lalki , każda z nich jest wyjątkowa. A panna Ludwika bezkonkurencyjna w pasiastych ...:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNieudana babinka Ludwika jest świetna :-) Specjalny Zakład Karno- Opiekuńczy Łączący Analfabetów? Tego nie znałam, ale to określenie idealnie pasuje do patologicznego gimnazjum, które kiedyś było moją podstawówką.
OdpowiedzUsuńLudwika jest taką ciepłą Ciocią, która ma dla dzieci smakołyki, a dla trochę starszych także dobre słowo. Jest piękna i tak właśnie mi się kojarzy. Świetna praca i wszystko mi się w niej podoba, nawet te "niewymowne" :-)))) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCudna jest! :))
OdpowiedzUsuńLudwika jest fantastyczna! Od razu wzbudza sympatię:) Dobrze, że ja oszczędziłaś:) Cudna jest!:)
OdpowiedzUsuńa mnie sie skojarzyło z ciocią Klocią;)
OdpowiedzUsuńale i tak bardzo mi sie podoba i dobrze że nie wyrzuciłas jej:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Niczego nie należy wyrzucać, czasem coś musi przeleżeć kilka lat by dojrzeć do nowej wizji :-)
OdpowiedzUsuńLudwika przypomina mi guwernantkę, która dawno temu zrezygnowała ze swoich marzeń, a jednak czerwień ma jej przypominać, że w życiu nigdy nie jest za późno ;-)
Sympatyczna postać. Rozpuść jej włosy i już nie będzie taka "grzeczna" :-)
Wiesz Madziu, lalki są jak ludzie - mają swoje piękne strony ale i mankamenty. Podoba mi się ta Ludwika, jest "rzeczywista" i wyrazista. Dobrze, że dałaś jej drugą szansę.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
a co to.... juz nie można byc tą...starą panną?
OdpowiedzUsuńskoro się lubi ;-D
fajne majtasy nawet, ale takiej "pannie" starej daty chyba bardziej przystoją koronkowe barchany ;-D
oj, trochę się powyzlośliwiałam ;), ale po przyjacielsku!
wiesz, że podziwiam twoje usztyki, jakiejkolwiek "daty" by nie były...
bardzo stateczna matrona:D kolejna fantastyczna lala:)
OdpowiedzUsuńHahaha XD dobre, stara panna, lalka genialnie przedstawia stereotyp starej panny kilka lat temu. Świetna lalka!
OdpowiedzUsuńI dobrze, że jej nie wyrzuciłaś. Ludwika jest wspaniała. Troszkę inna od pozostałych lalek. Ale tak samo jest z ludźmi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam