środa, 27 sierpnia 2014
Czarne wyzwanie.
Dopiero gdy przycięłam zdjęcia zastanowiłam się, czy praca spełnia wymogi. Ale kot zrobiony czarną nitką jest. Co prawda zarysowany, ale czarną. Tło jest białe - jak to tło. No to zgłaszam kota. W końcu poszewka na poduszkę (także w wymaganej tonacji) to tylko uzupełnienie dla tego leniwca.
Bardzo lubię wzory Margaret Sherry. Są przesympatyczne, subtelne i tchnące niesamowitym optymizmem.
Widać wypukłe piegi ?
Tak wygląda w całości. Z tej serii czarnych kotków wyhaftowałam kilka. Część już rozdana, cześć się znalazła na poduszkach, część czeka na zastosowanie.
I bym zapomniała.
jako nastolatka przechodziłam fascynację kolorem czarnym (nie, nie było wtedy emo, nie interesowałam się też określonym typem muzyki). Był to mój ulubiony kolor, znienawidzony oczywiście przez moja mamę. Problem polegał tylko na tym, ze niewiele wtedy można było kupić, a już zakup ubrania w wymarzonym kolorze - cud nad cudy (wierzyć mi się nie chce, że to było tak niedawno...). No to pozostawały farbki - jakości też nienajlepszej... Mama uszyła mi spódnicę - taką jak chciałam, do ziemi, z trzech falban -bajera. Tylko miała wadę - biała w motylki. Decyzja była prosta - farba. W rezultacie otrzymałam śliczną spódnicę w nieokreślone bliżej ciapy w kolorze zgnitej zieleni. I ile bym nie sypała tej farby -koloru nie zmieniła :).
Dziś mam dużo czarnych ubrań. Lubię, łączę z innymi kolorami, które też doceniam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale fajny, koteczek świetny, a podusia super :)
OdpowiedzUsuńPiękna poszewka, a kociak niesamowicie uroczy :-)
OdpowiedzUsuńMyślę , że praca doskonale się nadaje i Danusia też przychyli się do tej opinii. W końcu utrzymana w czarno - białym kolorze. No a kot, jak to kot prawdziwy - elegancki nawet w tej rozleniwionej pozie.
OdpowiedzUsuńPiękna poszewka! i ten kiciuś mmmm :)
OdpowiedzUsuńjejciu super poducha kotek jest prze prze prze słodki,
OdpowiedzUsuńpoduszka i sam kociak prezentuje się fenomenalnie!! i jest jak najbardziej w tonacji wybranej przez Danusię:)
OdpowiedzUsuńKot jest przeuroczy :) super prezentuje się na poduszce :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest piękna ta poduszka! :) Co byś powiedziała kiedyś na wymiankę :) bo mi się podusia bardzo bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńKociak przesympatyczny ale dopiero na poduszce nabrał wyrazistości . Zdecedowanie trzeba go oglądac z daleka .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
genialna poducha!!!
OdpowiedzUsuńale ja mam świra na punkcie kropek i podniecam się kazdą najmniejszą kropką ;-DDD
a spodnice w falbany i farbowanie też przechodziłam, zamiast czarnego pamiętam, że wyszła mi szara.... my chyba z tej samej epoki jesteśmy ? ;-D
pewnie tak :)
UsuńAle swietna poszewka ,bardzo mi sie podoba ,troche sie napracowalas ,ale jak widac efekt piekny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Podusia jest świetna. Kotek jest uroczy - uśmiechnięty ale i ja uśmiechnęłam się do tego obrazka : kotka z kwiatami:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
"Czarny się nie brudzi, matka nie marudzi" - gdzieś w sieci natknęłam się na malca w czarnej koszulce z takim właśnie napisem.
OdpowiedzUsuńKolejny kot w wyzwaniu, w dodatku na pięknej poduszce.
Ale słodziak :)
OdpowiedzUsuńCzadowa kicia na czadowej podusi.Pięknie przedstawiłaś zeberkową wersję naszej zabawy.
OdpowiedzUsuńZapraszam na wrześniowy kolor już niebawem i pozdrawiam serdecznie ;)
Kocio ma blogi uśmiech, a podusia zaprasza do przytulenia się do niej!
OdpowiedzUsuńuroczy kotek, ładnie wykonany a poduszka dzięki niemu jest ciekawsza. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja tu pisałam komentarz!!!!
OdpowiedzUsuńTak, powyżej. Niestety, dotknęła mnie epidemia anglojezycznego spamu, dlatego mam moderację. A niestety, nie zawsze mam dostęp do komputera, dlatego za opóźnienia w publikacji komentarzy serdecznie przepraszam.
UsuńUwielbiam kropki i kropeczki, a z tym kotkiem podusia wygląda super:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna i elegancka podusia ze słodkim kociaczkiem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Śliczny kotek, poduszeczka tylko się poprzytulać i pospać. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKotki,kropeczki i poduszeczki..bajecznie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie mogę :) Kot wygląda jak moje - sierściuchy-leniwce :) Podusia urocza :)
OdpowiedzUsuńPoducha ekstra, a kot rozbrajający, ten jego uśmieszek, uroczy :)
OdpowiedzUsuńCudny kot. Bardzo lubię takie rysunki, tu hafty, z takim "niedomówieniem" Piękna poduszka :-)
OdpowiedzUsuńKoteczek wymiata, a ten jego uśmiech jest bezcenny !
OdpowiedzUsuńSłodki ten kociak, taki przytulaśny :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńooooooooooo taka podusia to marzenie
OdpowiedzUsuńBoski kotek i genialna poducha!!! Jak ja kocham kociaki.
OdpowiedzUsuńŚwietna praca!
Piękna poduszka, ale mina kot i on sam przesłodkie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia. Haft jest uroczy i zabawny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
jejku jaki słodki kociak..... z takim napewno śpi się smacznie
OdpowiedzUsuńŚłitaśny kotek.
OdpowiedzUsuńale cudny i jaki sympatyczny
OdpowiedzUsuńŚliczny ten kotek, wystarczy poptrzec na niego a buźka sama zaczyna sie układac w uśmiech.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Genialna ta Twoja poducha :)
OdpowiedzUsuń