Renia napisała, że niepotrzebnie boję się tego tematu. Bo sznury koralikowe bardzo mi się podobały, podziwiałam u innych, ale nie miałam zamiaru sięgać po kolejną technikę. Ale podziałała na mnie zachęta z Kreatywnego Szydełka
Zakupiłam polecane koraliki Toho w dwóch fioletowych kolorach i zaczęłam. I cóż, po entym spruciu zrozumiałam, że nie dam rady. Przynajmniej na tak małych koralikach. Przeszukałam domowe zbiory, znalazłam coś większego, trzy kolory, żeby koralik się nie myliły - i jeszcze raz.
Jak widać - coś wyszło. Pomyłkę też widać. Tu zgubiłam jeden koralik. Dużą pomocą okazało się dla mnie rozpoczynanie robótki nie od wkuwania się w sześć oczek łańcuszka, tylko robienie już pierwszego rzędu z koralików.
a tu pomyliłam się przy nawlekaniu, co spowodowało przesunięcie wszystkich rzędów.
Potem juz było dużo, dużo łatwiej. Nawlekłam dwie paczki jakiegoś miksu - niestety plastikowy, ale za to równy. No i nie trzeba było skupiać się przy liczeniu sekwencji - i jak napisała Renia - robienie, to sama przyjemność.
Po przetestowaniu większych koralików przyszedł czas na mniejsze.Poniżej preciosa i toho. Ciągle mam problem z oceną - ile tych koralików trzeba nawlec. Dlatego obok bransoletki powstała przyszła zawieszka.
W końcu wróciłam do fioletowych - i o dziwo, udało się.
Niebieska, pierwsza bransoletka, ta poniżej i kwiatki - skorzystałam ze wzorów udostępnionych przez Weraph.
Czekam na końcówki, a ponieważ wątpliwe, żebym je dziś dostała, to wrzucam jedno skończone dziełko i półprodukty - bo jutro kończy się pierwszy etap Kreatywnego Szydełka.
Tak, bardzo się cieszę, że nauczyłam się czegoś nowego. Jestem przerażona, bo mimo że jest to technika nie wymagająca dużej uwagi (oczywiście poza nawlekaniem koralików do skomplikowanych wzorów), to ja nie mam czasu. A robienie sznurów baaardzo wciąga.
Z drugiej strony - prezenty gwiazdkowe wiadomo, jakie w tym roku będą :)
Dziękuję Wam za komentarze przy pawiu, bardzo dziękuję, że zaglądacie. Mnie niestety czasu już brakuje - nawet nie udało mi się skończyć optymistycznego kaktusowego SAL-u w terminie.