Ozdóbka na włosy - za mało. No to może paseczek... Taki kontuszowy...
Też źle. Marynia poszła w odstawkę, a ja szukałam. I w końcu znalazłam. Śliczna włóczka, w odcieniu starego złota, intensywna w kolorze.
Zdecydowanie lepiej. Przynajmniej dla mnie.
Wiecznie zabieganą, intensywnie pracującą i tolerującą męża - lekkoducha. Pewnie pasowałyby jej praktyczne buciki, wygodna sukienka i ciepłe okrycie, złoty pas już pewnie nie... Ale jeśli ktoś tak woli...
Rzadko udaje mi się zaplanować lalkę. Niby wykroje te same, ale jak się oczy namaluje, włosy przyszyje, to dopiero charakterek się pojawia. I z leśnego elfa, jaki był w planach, wychodzi stateczna przedstawicielka klasy ziemiańskiej. Cóż, i tak bywa :)
Brązy lubię. Kiedyś lubiłam bardziej, teraz mniej. Ale najbardziej lubię dęby.
Sadzanie lalek na gruzowisku nie jest dobrym pomysłem. Rajstopy jej podarłam...
Cudowna, jak zawsze! Jestem totalnie oczarowana: Marynią i zdjęciami w takiej fajnej scenerii (tylko trochę tych rajstop szkoda) ;)
OdpowiedzUsuńMadziu jak zwykle pięknie, precyzyjnie i z wielkim wyczuciem.
OdpowiedzUsuńLala jest przepiękna i Marynia do niej pasuje jak ulał;)
Podziwiam i pozdrawiam serdecznie:)
Piękna, jak zwykle :) Dla tak cudnych zdjęć warto było poświęcić jedne rajstopy :)
OdpowiedzUsuńCudna Marynia:) Pięknie ją ubrałaś w uroczą skukienkę, a do niej pasująca kamizelkę. Marynia wyszła jak z żurnala:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia zostawiam.
Jak na taki teren dobrze, że się skończyło tylko na podartych rajstopach :-)
OdpowiedzUsuńMarynia wygląda ziemiańsko nieziemsko :-). Świetną dostała kamizelkę i buciki. I jak zwykle zrobiłaś piękną fryzurę.
Pozdrawiam serdecznie.
Cudna jest:)
OdpowiedzUsuńWspaniała Marynia z cudownymi włosami:) Faktycznie jeśli jej pierwowzorem jest Maria Kirłowa, to złoty pas nie pasuje...Paczuszka pewno dojdzie jutro. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze ślicznie... Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńŚliczna :) Sesja zdjęciowa też piękna, jak na stateczną ziemiankę przystało :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Ma swój styl ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Marynią Kirłową w Twoim wydaniu. Ma niesamowite oczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jestem pod ogromnym wrażeniem , obie wersje stroju mi się bardzo podobają . Świetna praca . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie ma opcji ,żeby nie polubić takiej lali .Jest piękna .
OdpowiedzUsuńniezwykła lala, kojarzy mi się z ciepłem domowego ogniska i z matczyną miłością:)
OdpowiedzUsuńJejku te Twoje laleczki są rewelacyjne i zawsze takie fajne historyjki do nich piszesz. A już te ubrania to perfekcja w każdym calu.
OdpowiedzUsuńMyślę że ten złoty szalik to był strzał w dziesiątkę.
Pozdrawiam
Sama nie wiem dlaczego ale Marynia wyjątkowo mi się podoba. Może to oczy? Pas rzeczywiście do niej nie pasuje. Stworzyłaś Madziu kolejną niezwykłą postać. Szkoda tylko że bajki nie było.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Cudna Marynia! W szaliczku jej bardzo do twarzy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Pięknie prezentuje się Marynia wygrzewająca się w słoneczku.Ciekawa postać z delikatnym uśmiechem i ślicznymi oczami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne są Twoje lalki, i pamiętam książkę ;/ to była jedna z 2 moich znienawidzonych książek. Straszne się ją czytało. Złoto. Ten pas mi się bardziej podobał do niej :) ale to kwestia gustu. Cudownie sobie poradziłaś z wyzwaniem kolorystycznym, a rajstopkami się nie przejmuj :)
OdpowiedzUsuńMadziu co tam rajsopki,założysz jej nowe :)
OdpowiedzUsuńKochana, Marynia jest cudna ,w plenerze jak zwykle wygląda zjawiskowo.Zawsze umiesz ubrać te swoje lale z gustem ,pomysłem i tak ,że gały wywalam na wierzch.
Dziękuję ,że znajdujesz czas na moje wariackie pomysły kolorystyczne.
Buziaki i pozdrowienia :)
Jest piękna, bardzo, ale to bardzo mi się podoba Twoja p. Kirłowa, a te zdjęcia na gruzowisku są bardzo romantyczne i nawet tej pozytywistycznej postaci taka słoneczna zaduma jest bardzo potrzebna.
OdpowiedzUsuńPiękna praca. Pozdrawiam serdecznie :-)
Kolejna cudowna lalka :)
OdpowiedzUsuńMarynia Dębowiaczka jest przepiękna. No i te włosy w takim pięknym kolorze.
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje laleczki są zachwycające, Marynia również, a do tego ta sesja - perfekcja!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz pozdrawiam:)
Madziu z utęsknieniem czekam na każdą Twoją laleczkę. Lubię brązy i jak zwykle jestem pod wrażeniem Marysi o płonących włosach .
OdpowiedzUsuńMadziu mam do Ciebie jeszcze prośbę zajrzyj na mojego bloga czeka tam na Ciebie mikołajkowo-bałwankowa niespodzianka. Pozdrawiam serdecznie 😊
Ze złotem czy bez -piękna!!!:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń