A że dość na razie poduszek, i na obrobienie czekały zdjęcia różowej panienki, dlaczego więc by nie ? To pierwsze wyzwanie w którym biorę udział, zastanawiam się więc, czy uda mi się wszystko prawidłowo zrobić.
Oto ona - Lilu.
Zdecydowanie spełnia wymagania - różowego ci u niej dostatek, a nawet nadmiar.
Zginane rączki i nóżki.
Włosy z czesanki wełnianej.
Ciągle testuję różne farby i moje umiejętności malowania twarzy.
No to zgłaszam.
A jak zapatruję się na różowy kolor ?
Jako dziecko nie przepadałam za nim - zresztą, w czasach kiedy byłam dzieckiem, najmniejszym problemem był kolor ubrania. Dlatego posiadałam gdzieś cudem kupiony ohydny sweterek w jaskraworóżowym kolorze z równie jaskrawymi zielonymi mankietami i obłożeniem szyi. Jakże ja wtedy wielbiłam obowiązek noszenia fartuszka w szkole :)
Teraz uraz gdzieś znikł, mam trochę rzeczy w tym kolorze - cóż, jako jedyna kobieta w domu muszę trochę odreagować.
Śliczna lala:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńWiesz co? szyję od dawna, ale do takich rzeczy nie mam cierpca i już, dlatego podziwiam szczerze:)
OdpowiedzUsuńLala Lilu cudna:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję. To właśnie lubię szyć najbardziej... Pozdrawiam :)
UsuńWitaj . Cieszę się że dołaczyłaś do naszej ekipy Danutkowych artystek. Lalka świetna różowości Ci u niej dostatek .
OdpowiedzUsuńWidziałam , że u mnie już byłas,więc dziękuję za komemtarz. Myslę , że bedziesz sie świetnie bawic , bo u Danui sie wszysyc zawze świetnie bawią. Tylko dla sprostowania , to jest zabawa nie wyzywanie , nie ma tu nagród , wygranych i przegrancyh. Ot tak sobie tworzymy dla przyjemności i poznajemy nawzajem . Jeśli mogę cos zasugerować dodaj sobie gadzet Obserwatorzy to bardzo ułatwia kontakty i życie blogowe.
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej zabawy
Dziękuję za komentarz :) Usunęłam "wyzwanie". Dziękuję za poradę - postaram się dodać.
UsuńFajnie że się na coś przydałam:) lala jest sliczna. Cieszę się że do Nas dołączyłaś, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Pozdrawiam
UsuńJaka cudowna!!! A oczy - uwielbiam takie duże oczęta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję. Ja też lubię te oczy .
UsuńI kolejna artystka-kolorystka dzisiejszego wieczoru dołączyła do zabawy,witaj kochana i czuj się jak u siebie w mojej zabawie.POwiem Ci,że Twoja lala jest cudna , ma pięknie pomalowaną buzię a do tego różu u niej pod dostatek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na sierpniowy kolorek,który już się pojawił na blogu:)
Dziękuję. Widziałam nową propozycję.
UsuńO rany jaka świetna lala! Piękna i dopracowana w szczegółach. W dodatku ma takie śliczne, wielkie oczy.
OdpowiedzUsuńWitaj zatem wśród artystek - kolorystek. Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję.
UsuńPiękna jest. Prawdziwa dama :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudna ta różowa modelka ! :)). Ale te OCZY ... są nieziemskie, obłędne! :))
OdpowiedzUsuńbardzo sympatyczna Lilu, miło było ją poznać :) Gratuluję zdolności :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńŚliczna lala, idealna dla małej królewny
OdpowiedzUsuńDziękuję. Znajoma mała królewna woli lalki w czerni :).
UsuńSuper :) Podziwiam misterne wykończenie wszystkich najmniejszych detali :) Zdolna z Ciebie artystka-kolorystka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam :)
UsuńAle fajna lala, a jaka dbałość o szczegóły i te rzęsy, te usteczka, no no no :)
OdpowiedzUsuńMiło mi. Dziękuję.
Usuńjaka śliczna ta laleczka, i te jej piękne duże oczy:))
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńUrocza laleczka:))) Pozdrawiam Ewelina
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuńwitaj w gronie kolorystek, Lilu jest cudnie różowa pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać, dziękuję
Usuńśliczna
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńŚwietna ta lala, ja jeszcze nie odważyłam się moim malować oczy, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńSpróbuj pomalować - są zupełnie inne. Ja kiedyś tylko haftowałam.
OdpowiedzUsuńPiękna lala, podziwiam buzię, cudnie malujesz!
OdpowiedzUsuńCudna Różowa lala! Brakuje jej tylko różowych okularów :)
OdpowiedzUsuńOsz kuźwa!!! Lilu jest po prostu niezłą laską. Podziwiam Cię za ogrom pracy jaki włożyłaś w jej powstanie. Tyle szczegółów i detali w sobie ma. No rewelacyjna jest! Pozdrawiam Asia
OdpowiedzUsuńRóżowa panienka. A jak zabezpiecza się twarzowe malunki, żeby nie spłynęły np. w praniu?
OdpowiedzUsuńPiękna jest, cudowna. Jaka dbałość o szczegóły i oczywiście te wyraziste oczy. Całość zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńLala jest świetna. Ma rozmarzone spojrzenie. A ubranko jak ta lala i te detale. Super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLala jest przecudna i zdecydowanie różowa. Namalowanie super twarzy nie jest takie proste, wiem coś o tym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Lala piękna. Ma śliczne oczka:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprześliczna
OdpowiedzUsuńależ ona ma oczyska!!! :-)
OdpowiedzUsuńutonąć mozna ;-)
Przepiękna laleczka :)
OdpowiedzUsuńZbiorowo bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Bardzo miło mi je czytać. Jaglana - nie wiem, jeszcze do pralki nie wrzuciłam. Z bluzek te farby nie schodzą, kredki nieco blakną. Ale jak tylko wypiorę - napiszę.
UsuńJestem pod wielkim wrażeniem detali! ona ma rzęsy!!!!!! :)
OdpowiedzUsuń