piątek, 27 lutego 2015

Pomarańczowy - zabawa u Danutki

Nie zdążę - takie przekonanie towarzyszy mi przez cały luty.
No i zapeszyłam - nie udało się pracy skończyć tak jak chciałam. Nie ma rzęs - przesyłka w drodze.
Trudno, rzęsy i oczy uzupełnimy później. Na razie Ruda prezentuje się tak:


Zgodnie z wytycznymi na ten miesiąc dominuje pomarańcz. Pozostałe kolory to róż i trochę zieleni. 
Nie miałam innego różowego materiału na bluzeczkę, ten wyjątkowo wrednie się szyło, więc po sesji bluzeczka zostanie zutylizowana.  Zieleń jest na bokach sukienki i porteczkach, mam nadzieję, że procenty się zgadzają.


Oczywiście  lalka do rozbierania,  przebierania i robienia warkoczyków. Ale szczerze mówiąc, jakoś do niej serca nie miałam. Nowy wykrój, ciałko całkiem fajne, ale główkę trzeba było zmienić, by jakoś toto wyglądało. 


Pomarańczowy lubię. Za jego energetyczność i ciepło. Mam w tym kolorze ukochany sweter, kurtkę i nieustanne wrażenie, że już do mnie ten kolor nie pasuje.
Jeśli zaś chodzi o kolor na następny miesiąc, to proszę o biały. Ze względu na Karolcię i jej sukienki. 



Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze na temat zakręconych serduszek. Jest mi niesamowicie miło, że się spodobały. 

46 komentarzy:

  1. Super! Ja też chcę biały! i też myślałam, że nie zdążę, a teraz myślę, że mnie Danutka nie zakwalifikuje...

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza panna pomarańczowa.Ma wspaniałe oczy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Super lala. Ja też chcę poznać dalsze losy Karolci, bo bajeczka nie dokończona, w białym musi na koniec wystąpić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Madziu co ty chcesz od tej ślicznej laleczki mnie podoba się bardziej wersja w warkoczach(doczytałam wiem ,że można zmieniać fryzurki)-pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. ciągle mnie zadziwiają Twoje lale, a szczególnie ich twarze i oczy!
    są piękne i już:D

    OdpowiedzUsuń
  6. mi się bardzo podoba :) uwielbiam ręcznie szyte zabawki

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli jeśli nie będzie białego to jeszcze poczekamy na dalszą część historii?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta też jest fajna, ale czekam z niecierpliwością na dalszą część historii Karolci :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Madziu ja ciągle jestem zakochana w Twoich lalach ,a ta dzisiejsza jest znów przepiękna .Dbasz o te wszystkie detale ,szegóły,majtasy i inne części ubioru,że potem całość wychodzi fantastycznie.
    Super,że jesteś nadal w zabawie .
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lala jest fajna, najważniejsze, że będzie mozna ją przytulać, przebierać no i robić warkoczyki:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lala jest wspaniała, urody wcale jej nie ujmuje brak rzęs. Od razu przypomniała mi się pewna piosenka. Pozdrawiam serdecznie. Magda

    OdpowiedzUsuń
  12. Super lala :) i te oczy, śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wspaniała laleczka, fantastyczna! ale twoja laleczka uswiadomila mi ze to juz koniuszek lutego:( zaraz nowy miesiac:( ale... usmiecham sie jak widze rudą:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam się na szyciu lalek ale Ruda jest świetna! Bardzo mi się podoba w takiej wersji. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Lalka niesamowita :) Niejedna dziewczynka by sie z takiej ucieszyła :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Od razu mi się kojarzy Ruda tańczy jak szalona ....super wyszła :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie uszyta lalka :) Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajna ta lalka, i bluzeczka też jej pasuje :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Lal bardzo mi się podoba, pięknie ją uszyłaś i wykończyłaś. Gdybyś nie napisała o rzęsach pomyślałabym, że tak ma być :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  20. Co by nie byo do zmiany Twojw lale są śliczne w każdym wydaniu :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Ruda jest przeurocza :) Każda dziewczyna z chęcią przygarnęłaby ja, do przebierania, czesania no i oczywiście przytulania :)
    Pozdrawiam cieplutko:) Kasia

    OdpowiedzUsuń
  22. Ojej ... jest śliczna ... sama bym ją przytuliła . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczna ta Ruda :) bardzo fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Madziu, doskonale znam uczucie kiedy twórca niekoniecznie jest zadowolony ze swego dzieła :-). A przecież rzęsy to pikuś :-)
    Taką piękną Rudą posadziłabym na mojej sofie -idealnie by pasowała do wystroju!

    OdpowiedzUsuń
  25. Lalka świetna. Gruny że do przebierania bo z tego największ frajda :-).
    A te rude włoski to mój numer jeden.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajowa lala, dobrze, że do przebierania:) bluzkę koniecznie zutylizuj:)

    OdpowiedzUsuń
  27. o tak, ja też z niecierpliwością czekam na kontynuacje bajki:) ruda z tymi włoskami wygląda bardzo uroczo, ale myślę że przydała by sie jej wiosenna sukieneczka;-P

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale świetna :)
    Ja też czekam na kontynuację opowieści, może Karolcia ma jakieś zielone sukienki...? :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ruda jest śliczna:) Ma w sobie to coś i tak piekne oczy że rzęsy nie są jej nawet potrzebne!

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetna i genialny pomysł ze zmianą fryzurek ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. urocza ta lalka, taka piękna :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Śliczny rudzielec z tej lali

    OdpowiedzUsuń
  33. Ma coś w sobie ta lala. Fajnie, że jest ruda. Ma bardzo ładne brwi:)

    OdpowiedzUsuń
  34. fajny rudzielec!
    ale taki trochę kopciuszkowaty ;-)
    nie mniej dbałość o szczegóły jak zawsze najwyższa! .... te niewymowne... ;-D

    OdpowiedzUsuń
  35. Śliczny rudzielec:) a jak dodasz rzęsy, to będzie z niej niezła zalotnica :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Bombastyczna laleczka, skojarzyła mi się z Meridą Waleczną :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Uwielbiam! Ostatnio wpadłam w trans zbierania informacji i sztuce szycia tych cudnych lal. Napatrzeć się na nie nie mogę. Twoja ruda jest boska :))

    OdpowiedzUsuń
  38. Mnie rude dziewczynki zawsze przywodzą na myśl Anie z Zielonego Wzgórza - to się w czasach mojego dzieciństwa czytało (ewentualnie serię Tomków) . Fryzurę, buźkę, butki - ma śliczne. Ubranko bym wykończyła :).

    OdpowiedzUsuń
  39. bardzo fajna panna :) mnie również skojarzyła się z meridą :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. :) Lalka przykuwa uwagę :) szczególnie jej rudość :) czy to Ania z Zielonego Wzgórza?

    OdpowiedzUsuń
  41. Przepiękna ta ruda lala :)
    Taka kopciuszkowata się wydaje :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  42. Lala jest super, ta twarzyczka nawet bez rzęs jest śliczna, a ubranko jak nie pasuje zawsze można przecież zmienić :)

    OdpowiedzUsuń