poniedziałek, 21 września 2015

Wyróżnienie Liebster Award. Poduszki .

Niedługo miesiąc minie, jak od Madzi z bloga http://partofmm.blogspot.com otrzymałam to wyróżnienie.
Zachęcam, byście zajrzały na jej bloga - tworzy przepiękną biżuterię, koraliki są jej posłuszne   i  ma niesamowite wyczucie koloru.



Przepraszam więc za opóźnienie i odpowiadam na pytania Madzi.
1. Jak tworzenie na Ciebie wpływa, jakie cechy buduje?
Cierpliwość,  cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Przynajmniej taką mam nadzieję. 

 2.Czy bez bloga tworzyła byś systematycznie?
Tak. Bo blog jest wtórny do tego, co robię. Nie wszystko jest też na blogu. natomiast wiele rzeczy pewnie by nie powstało w takiej formie czy kolorze, gdyby nie zabawy.

3.Jak twoi znajomi reagują gdy dowiadują się że masz bloga?
Bez ekscytacji - czasami zaglądają, komentują w realu.

4. W poście więcej zdjęć, czy tekstu?
Zdjęć. To jest ważniejsze. No chyba, że pojawia się bajka...

5.Zdarzyło Ci się uczyć kogoś twojej techniki?
Tak i znów mnie to czeka w najbliższym czasie... Jest wokół trochę fajnych dzieciaków z którymi świetnie się pracuje.

6.Jaka była twoja najtrudniejsza praca, jeśli nie wychodzi odpuszcasz?
Wszystko, co ma być tworzone na zamówienie - zbyt wiele niepewności co do efektu finalnego i zadowolenia  klienta.  Staram się nie odpuszczać, ale trochę ufoków  po szufladach jest.

7. Tworzysz od zawsze czy dopiero do jakiegoś czasu?
Jeśli tworzeniem było haftowanie jaśków  w wieku lat 6  - to od zawsze.

8.Zapisujesz swoje pomysły?
Bardzo rzadko - nie ma to sensu, bo koncepcja zmienia się podczas tworzenia  - nigdy lalka nie wyglada tak, jak wyobrażałam ją sobie na początku.

9.Z kim podzieliła byś się ostatnią kostką czekolady?
Bardzo trudne pytanie, poproszę o następne...Czekoladę kocham najbardziej, ale uczciwie dzielę się...no przynajmniej się staram...

10.Przepis na udany dzień?
To co mi się nasuwa, to raczej nie do publikacji, bo oznacza wykreślenie wielu nielubianych, a dość częstych dla mnie rzeczy  - więc niech będzie kawa, czekolada i dobra książka.

11.Twoja wymarzona podróż ? gdzie i dlaczego?
Fiordy Norwegii -  bo piękne i nie jest tam gorąco. 

Mam nadzieję, że się Madzia nie obrazi, ale nie będę wyznaczać kolejnych blogów - niedawno to robiłam i za wiele w tym zakresie się nie zmieniło. Jeszcze raz serdecznie za wyróżnienie dziękuję.

A teraz  poduszki. Na rocznicę ślubu. Miał być haft   wstążeczkowy - różyczki, pastelowe kolory, napis  -  wszystko zgodnie z  zamówieniem.


Teraz myślę, że napis trzeba było inaczej rozdzielić - ale każde z małżonków miało mieć swoją poduszkę, więc  tak zostanie.


Po raz pierwszy haftowałam wstążkami na kanwie - i niestety mam efekt, który niezbyt mi się podoba - prześwitywanie wstążeczek. Wszystkie końcówki są podszyte, by nie wystawały za obrys kwiatka, ale jednak zawsze coś się wymknie.



Dziękuję za wszystkie komentarze, które od Was otrzymałam i życzę dobrego, jesiennego tworzenia.


23 komentarze:

  1. Różyczki wyglądają ślicznie, a poduszki na pewno spodobają się jubilatom:) Gratuluję wyróżnienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie że nie obrazi, w końcu to zabawa, Bardzo fajnie czytało się odpowiedzi , bo i wymyślanie pytań nie jest łatwe:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie jest łatwe - ale Tobie udało się wymyślić bardzo fajne.

      Usuń
  3. Miło się czytało Twoje odpowiedzi na zadane pytania.
    Poduszki świetne, faktycznie rozdzielenie tego napisu nie wyszło zbyt fortunnie, ale skoro zamawiający zadowoleni, to i Ty się ciesz.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu. Mam nadzieję, ze zadowoleni- jeszcze nie wiem ...

      Usuń
  4. Wow! Haft robi wrażenie, całość również. Miło było dowiedzieć się czegoś o Tobie, a wyróżnienia gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ten haft naprawdę jest bardzo prosty.

      Usuń
  5. Gratuluję wyróżnienia,fajnie było dowiedzieć się czegoś o Tobie. Podusie śliczne ze względu na napis powinny być zawsze razem tak jak dobre małżeństwo:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Dokładnie tak - efekt jest, gdy poduszki są obok siebie :)

      Usuń
  6. Gratuluję wyróżnienia:) Poduszki wyglądają bardzo sympatycznie a haft w Twoim wykonaniu zachwyca:) Piękna praca:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niektóre odpowiedzi mamy całkiem podobne :)
    A te hafty na poduszkach urzekły mnie bez reszty, cudny motyw!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Motyw tworzony ad hoc, więc tym bardziej się cieszę, że się podoba.

      Usuń
  8. Poduszki sa super, podziwiam ja już od dawna się przymierzam do tego haftu ale jakoś zabrać się za niego nie mogę...
    Gratuluję wyróżnienia, fajnie się czyta odpowiedzi, dzięki temu mogłam troszkę się o Tobie dowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten haft zawsze polecam - nie jest trudny, a wygląda bardzo efektownie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję Ci Madziu wyróżnienia, z ciekawością przeczytałam Twoje odpowiedzi.
    Poduchy śliczne! To bardzo ciekawy pomysł na prezent.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Madziu fajnie jest poznać sie tak bliżej:)
    a poduszki śliczne i to fajny pomysł na niebanalny prezent:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje Madziu należało Ci się . Widzę, że z tworzeniem masz podobnie co innego w głowie, co innego w realu.
    I chętnie pojechałabym z Tobą do Norwegi bo Skandynawia fascynuje mnie od dawna pod względem przyrodniczym.
    Co do pamiątkowych poduszek piękne różyczki, ale zamówienie dosyć oryginalne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudne poduchy. A różyczki wyglądają jak prawdziwe :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Boskie są te poduszki :) bardzo bardzo ładne!

    OdpowiedzUsuń
  15. Poduszki są przecudnej urody , a na widok haftowanych różyczek zaparło mi dech w piersi !:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oooj ooj chcialoby sie dostac taka podusie. Piekny prezent. Moja babcia i jej siostry pieknie haftowaly poszewki i poszwy.

    OdpowiedzUsuń