Jakie ja miałam plany na czerwiec ! Ileż to miałam zrobić, wyszyć, bajek z lalkami sfotografować ... Czerwiec się kończy a ja w biegu, bo są dwie rzeczy, z których nie chcę zrezygnować. Pierwsza z nich to kaktusy z SAL-a. Co prawda Iwa nie może dalej go prowadzić, ale zostałyśmy przygarnięte przez Myśli pisane .
No to kaktusik nr 4
Na tak grubej kanwie może i haftuje się łatwiej, ale efekty nie dorównują mojej wróżce, haftowanej na 20ct.
Dobieranie kolorów z Ariadny ma też swoje minusy - zapewne haftowane DMC wyglądałyby ładniej.
A tu gotowy kaktusik. Jeszcze trzy do zrobienia, dobrze, że jeden na miesiąc :)
Przepraszam, że do Was nie mam czasu teraz zajrzeć - mam nadzieję, że mi się niedługo poukłada i usiądę spokojnie z kubkiem kawy przy blogach.
Czego i Wam w te gorące dni życzę.
Piękny kaktus:) Kolekcja zapowiada się wspaniale! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMadziu świetny kaktusik.Kochana wrócisz jak będziesz mieć czas,my to zawsze na Ciebie czekamy .
OdpowiedzUsuńBuziaki
Śliczny kaktusik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kolejny świetny kaktus :) Nie mogę się doczekać całości :)
OdpowiedzUsuńŚliczny
OdpowiedzUsuńI na grubej kanwie kaktus pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńPiękny kaktusik ☺
OdpowiedzUsuńSuper kaktusik. Rzeczywiście porównanie dwóch różnych rozmiarowo kanw, nie wypada zbyt dobrze, ale najważniejsze, że jest zabawa.)
OdpowiedzUsuńMadziu kaktus jest świetny, a co do Twoich spraw układaj sobie, układaj. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSliczny.
OdpowiedzUsuńBawisz się dalej z nami? W linkowanie kaktusa?
Cudny kaktusik.
OdpowiedzUsuńTylko trzeba uważać, żeby się nie pokłóć :)
Zajebiaszczy kaktusik, a z dobieraniem kolorów Ariadny też mam problem, jednak są ogromne różnice DMC a Ariadna, no ale cóż zrobić.
OdpowiedzUsuń