niedziela, 30 sierpnia 2015

Brzoskwiniowy sierpień - Wiktoriana


Na ostatnią chwilę udało się sprostać sierpniowej zabawie.


Przeglądając materiały i zastanawiając się nad kolorem, który wybrałam, zadałam pytanie mężczyznom:
-  Czy to jest brzoskwiniowy ?
Reakcje były bardzo męskie:
- ???????????
- Brzoskwinia to owoc, nie kolor.
- Coś prostszego poproszę.


Przy cekinach było łatwiej.
-  Szare, bo matowe. Gdyby były srebrne, to by się błyszczały.


No to mamy laleczkę, w brzoskwiniowej sukience z szarymi dodatkami .
No i odrobiną bieli - bo organzę  w szarym kolorze posiadam tylko z wzorkiem.


W zaprzyjaźnionym ogrodzie znalazły się jeszcze piękne kwiaty. Drzewka brzoskwiniowego nie znalazłam, ale zapewne bym nie poznała po liściach, nawet gdybym się o nie potknęła. 


Przy okazji serdeczne podziękowania dla mojej maszyny, która dzielnie poradziła sobie z paskudną do szycia organzą - kropeczki są z jakiegoś silikonu - wyglądają pięknie, z maszyną jednak nie współpracują.  Halka jest świetna i cudnie przytrzymuje spódniczkę. 



Bardzo lubię ruchome stawy w tych lalkach - naprawdę można sadzać je w dowolny sposób. 


Brzoskwiniowy materiał ma nawet delikatny meszek, za to wrednie się gniecie. 


Brzoskwinię zjem, ale się nie zachwycam - zdecydowanie wolę nektarynki.
Zestawienie brzoskwiniowego z szarym bardzo mi się podoba - i myślę, że jeszcze po nie kiedyś sięgnę.

Mam nadzieję Danusiu, że kolejnym zdrowym kolorem nie  będzie łososiowy - w życiu go nie odróżnię od brzoskwiniowego czy morelowego ;)


29 komentarzy:

  1. Brzoskwiniowa laleczka jest śliczna, bardzo urzekło mnie jej spojrzenie i superowe buciki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękności znowu. W dodatku prawie moja imienniczka ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiktoriana, imię chyba na znak zwycięstwa nad tym kolorkiem brzoskwiniowym.
    Madziu, ja kocham wszystkie lale, które szyjesz, więc ta też jest moją ulubienicą. Sukieneczka, choć materiał niewdzięczny, jest supcio, ta haleczka z organzy dopełnia całości ubioru.
    Lalunia, jak malowanie.)
    Pozdrawiam.)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super ta laleczka i piękną ma kreację. Masz jednak zdolbe łapki do szycia tych lalek . Fajnie że udało się dołaczyć do sierpniowych artystek
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Madziu i co chcesz ode mnie dziś usłyszeć ?
    Nie jest piękna?
    Nie jesteś kreatywna?
    Nie podoba mi się ?
    Bardzo bym zgrzeszyła czyniąc to ,bo kolejny raz jestem wręcz zachwycona Twoją lalą .
    Piękne dałaś jej imię ,ślicznie uszyłaś ciuszki,z materiałem poradziłaś sobie wyśmienicie.
    Powinnaś otworzyć galerię ze swoimi lalami,chciałbym je widzieć wszystkie w jednym miejscu ,a małę dziewczynki piszczałyby z zachwytu widząć takie modelki.
    Super,że nadal nie odpuszczasz zabawy.
    Buziolki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no i nieważne, ze po krzakach lata, widać taką ma fantazję ;-)
    widać taka leśna wróżka

    i nieustająco zachwycam się twoimi uszytkami, nigdy nie przestawaj! :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna! W połączeniu z szarościami kolor brzoskwiniowy wygląda naprawdę dobrze, a już na pewno lepiej niż solo :) Halka z organzy po prostu fantastyczna.
    PS: A ja wolę brzoskwinie od nektarynek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna ta lalka, jak Twoje wszystkie zresztą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne kolorki,taka pieguska uwielbiam:):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka ona rozmarzona :)
    Prześliczna :)
    Ja sobie z brzoskwiniowym kolorem nie poradziłam, mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu będzie lepiej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. No i kolejną śliczną lalkę zrobiłaś. I jak pięknie ubraną - gdzie moje chłopczykowe ciuszki do jej sukienki. I ja mam kłopot z nazywaniem kolorów, bo tyle odcieni mają, że słów brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ ta lalunia chowała nam się w tych krzaczkach, myślałam że taka nieśmiała :) Na szczęście na koniec pokazała nam się w całej okazałości, śliczna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna Wiktoriana i jaka różnorodna:) Ślicznie wygląda w sukience, ale w tym stroju a la body też prezentuje się wspaniale:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczna laleczka i lubi przyrodę, dobrze na jej tle się prezentuje, kusi tym niewinnie niebieskim spojrzeniem :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Cóż mogę dodać do tych wszystkich pochwał? Te Twoje lale mają jakąś magię w sobie, lubię jak pokazujesz je wśród roślin. Wiktoriana jest urocza z tymi chabrowymi oczętami. Suknia śliczna i oryginalna. Może tylko ja nazwałabym ją Wiktorynką, ma taki łobuzerski uśmieszek. Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna lala zachwyciłam się nią jak zwylke zresztą w przypadku twoich prac pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna wciąż zaskakujesz,twoje lale sąpo prostu cudowne:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie dość, że po raz kolejny Twoja lalka wygląda rewelacyjnie, to w dodatku potrafi zrobić szpagat!
    Wdzianka ma wspaniałe, zwłaszcza wiązane baletki, można jej tylko pozazdrościć. A Tobie pogratulować talentu i pomysłów! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeszcze raz ja, zapraszam cię na bloga po wyróżnienie::):):)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak zwykle cudna lalka. Sądząc po jej minie, dobrze zdaje sobie sprawę jaka jest urocza. :) Takie mam wrażenie. Sukienka Ci wyszła idealnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Madziu byłam pewna, ze pisałam już komentarz, a tu go nie widzę:(
    dlatego jeszcze raz :)
    Kolejna lala cudna, podziwiam nieustannie tak samo jak detale stroju, który jest perfekcyjnie odszyty:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Rewelacyjna lala! Pięknie jej w brzoskwiniowym.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudna brzoskwiniowa panna... i to spojrzenie ♥ Za każdym razem Twoje lale budzą mój zachwyt :)
    Pozdrawiam cieplutko ♥

    OdpowiedzUsuń
  24. Madziu na wstępie wielkie przeprosiny jakim cudem mnie tu nie było by zobaczyć Twoją nową laleczkę. Moja wina. Czy Twoja laleczka może być brzydka to niemożliwe : rozmarzone oczka, piękna wielofunkcyjna, a do tego bardzo romantyczna sukienka, sesja zdjęciowa jak dla prawdziwej modelki, detale dopracowane do perfekcji, włosy laleczki, które można czesać,i już nie wiem co mam jeszcze pisać. Twoje laleczki są po prostu fantastyczne . Zgodzę się z Danusią powinien powstać katalog z laleczkami, a myślę, że te "dorosłe dziewczynki" ;-) też piszczałyby z zachwytu. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Rewelacyjnie dałaś sobie radę, laleczka jest obłędna!

    OdpowiedzUsuń
  26. Doskonale sobie poradziłaś z kolorkiem, laleczka jest obłędna!

    OdpowiedzUsuń