Kiedyś musiał nastąpić ten moment - haft na kolanie, na ostatnią chwilę, aparat odmawiający posłuszeństwa, kabel, który co chwilę przerywa... ale jest
Muszę poprawić jeszcze kreseczki przy kwiatkach - nie przy sztucznym świetle. No i wypruć co nieco przy doniczce, bo się pomyliłam.
Mam nadzieję, że zdążę wcześniej z ostatnim kaktusem, a i poprawki przy tym będą zrobione.
A pozostałe cudne kaktusy można zobaczyć TU
Dziękuję za miłe komentarze o Jane. Nie, raczej nie pokuszę się o zrobienie Tarzana...
Kolejny uroczy kaktus do kolekcji :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Świetny kaktusik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Śliczny jest!:) Pozdrawiam cieplutko:):)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kaktusik:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podobają mi się te kaktusiki.
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik, dużo uroku dodają kolce. Przesyłam uściski.
OdpowiedzUsuńŚwietny kaktusik ! Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńŚliczny kaktusik :)
OdpowiedzUsuńDo twarzy mu z tymi kwiatkami 😀
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik
OdpowiedzUsuńPiękny kaktusik.
OdpowiedzUsuńUroczy ♥ bardzo lubię takie motywy :)Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńe tam, nic nie wypruwaj,
OdpowiedzUsuńszkoda oczków!
ważne, że nie kłuje ;-D