Jutro sfotografuję. Rano pobiegnę do parku, słońce pięknie wydobędzie blask z brokatu na spódnicy. Będzie ślicznie...
No i jest, tak jak jest. Po wczorajszych upałach i duchocie przyszły deszcze. Nie tak okropne burze jak w pozostałych częściach Polski, ale temperatura spadła 10 stopni i pada, pada, pada... No to zdjęcia są takie jakie są. Kolorom niestety brakuje tej świetlistości, jasności, która miało ukazać słońce.
Wiadomo, jakie wyzwanie. Danusiu, jak Stefan kolorów nie przełknie, to bez problemu wyrzucaj. trudno.
Sesję właśnie kończę (jeszcze jeden wpis dziś się powinien pojawić), więc za dużo nie miałam czasu. Dlatego zrehabilitowałam dawno temu uszytą lalkę, która popadła w niełaskę - bo ten wykrój jest po prostu nieudany. Coś w tam w proporcjach do końca nie pasuje.
Jak widać, butków nie szyłam, bo laleczka przeznaczona do kasacji i jej nogi wyjątkowo mi się nie podobają.
Za to jak dostała te turkusowe pukle, spojrzała tymi oczami, to ja już nie wiem. Pociąć ją? Teraz już mi szkoda....
Udało mi się nawet znaleźć turkusowe rzemyczki w domu. Nie mogłam się zdecydować - rzemyki czy perełki (jasnoniebieskie, daję słowo), więc dostała obie ozdoby. I swoją drogą dobrze, że ma tą pelerynkę. w tej sukience to by nieźle dziś zmarzła.
Jutro wyjeżdżam na urlop, nie wiem jak tam będzie z internetem, dlatego serdecznie przepraszam Was wszystkie, do których nie zdążę dotrzeć. Na szczęście potem będę miała długie, wypracowane studenckie wakacje i się zrehabilituję.
Bardzo proszę, żadnego cięcia, bo lala śliczna i niczym sobie nie zasłużyła na taki los. Turkusy i lazury zawsze i w każdym świetle piękne. A lala ma śliczną tę powiewną część sukienki. Piękna i już. Wypoczywaj i wracaj pełna słonecznej energii :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńMelancholijna piękność. Niech zostanie boso, może pospaceruje po jakiejś plaży nad lazurowym morzem. Absolutnie jej nie tnij. Miłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! P.S. U nas też od rana leje.
OdpowiedzUsuńPiękna szkoda jej na szmatki bardzo fajnie wyglądają te rzemyki u nas pada cały dzień miłego urlopu 🌞
OdpowiedzUsuńPociąć? Absolutnie nie! Jest w niej coś wyjątkowego, ja jestem zachwycona. Może to te turkusowe włosy? Jest śliczna Madziu.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wspaniałego urlopu!
Jest śliczna. Nie wiem co w niej jest takiego co Ci nie odpowiada. Pięknie ubrana, spódniczka w prześlicznym deseniu. Cudna, jak wszystkie Twoje laleczki.
OdpowiedzUsuńJak to pociąć? Tak nie można! Kolor sprawił, że jest wyjątkowa. Mnie się podobają włosy, sukienka i pelerynka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego urlopu!
Pociąć? Nawet nie myśl o tym Madziu! Jest piękna, a że z nogami cos nie tak... kurcze, moje też zgrabne nie są;)
OdpowiedzUsuńPiękny strój! Miłego urlopu:)
Nawet nie myśl o zniszczeniu , Jest świetna, a pod kiecką nóg nie widać . I super są te kolorki. Wszystko mi się w niej podoba , a juz ta spódnica jest rewelacyjna !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Madziu Twoja laleczka jak zwykle jest prześliczna i wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńNie wpadłoby mi do głowy , że ją chcesz zniszczyć szczególnie jak spojrzałam w jej cudowną twarz.
Uczciwie przyznaję, że niebieski to nie moja bajka, ale w tym odcieniu to przyciąga spojrzenie , a co do nóg laleczki przecież ich nie widać pod suknią to czym się martwisz:-).
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych wakacji
O żadnym cięciu nie może być mowy, piękna jest :) Bardzo lubię wszelkie niebieskości, może dlatego tak mnie urzekła i po komentarzach widzę, że nie tylko mnie.
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu, wypoczywaj :)
Jak zawsze piękna... wiesz, to niesamowita umiejętność - wlać życie w lalkę.... Udanego urlopu...
OdpowiedzUsuńŻadnego cięcia tego turkusowego cudeńka - lalka jest prześliczna i taka bardzo morska.
OdpowiedzUsuńTwoja turkusowo-lazurowa dama jest obłędna!
OdpowiedzUsuńPrekrásna je, nežná, jemná ...Príjemnú nedeľu prajem ♥
OdpowiedzUsuńWspaniała lala w turkusach:) Nie tnij jej, czułabym się jakoś nieswojo z myślą, że biedaczka zginęła... Udanych wakacji!
OdpowiedzUsuńJa nie wiem co ci się w niej nie podobało , wszystkie Twoje lalki są niesamowite , dlatego zabrania się jakiegokolwiek cięcia. Ta jest piękna , trochę jakby stęskniona , kto wie może tęskni za ciepłym latem :) Pozdrawiam i udanego urlopu życzę
OdpowiedzUsuńPiękna lazurowa dama o interesującym spojrzeniu;))Pozdrawiam serdecznie udanego odpoczynku:)))
OdpowiedzUsuńStanowczo protestuję, kasacja stop, jest piękna,któż z nas jest doskonały...chociaż ja nie widzę w niej tych niedoskonałości. U mnie pogoda taka jak u Ciebie, groźne burza słyszałam tylko z daleka,aż mnie ciarki przechodziły,czekam na ciepełko,byle nie za duże ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥
Żadnych cięć tylko szyj butki :-) A kolorki i bez słońca są piękne i wyraziste i sukienka świeci jak trzeba :-)
OdpowiedzUsuńNie tnij tej uroczej Lazurki. Jest taka śliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna jest. Aż szkoda ciąć ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna!!! Nie wiem jak to się stało, ze ja jej jeszcze nie widziałam, tak długo tu do Ciebie nie zaglądałam:( Bardzo mi się ta lala podoba i mam nadzieję, że jej jednak nie pocięłaś.Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń