czwartek, 15 stycznia 2015

Niebieski. Ciąg dalszy ?

Zabaw kolorystek u Danutki ciąg dalszy.


Tym razem niebieski
Tych, którzy chcieliby wiedzieć o co chodzi zapraszam tu:  złota Karolcia
i tu  srebrna Karolcia

Gwoli wyjaśnienia - historia stworzona przez  Eleanor Farjeon w książce "Mały pokój z książkami" nie rozwinie się w tym poście. To nie ten kolor :)

Chciałabym jednak, żebyście kogoś poznali.



Przewija się w historii Karolki.


Gdy Karolka przybyłą  do pałacu, jakiś Służący przechodził właśnie przez sień i zaprowadził ją do małego przedpokoju.



-Proszę tu poczekać - powiedział - aż Księżniczka będzie gotowa przyjąć  panienkę. Zadzwoni wtedy z sąsiedniego pokoju. Ale co za śliczną sukienkę ma panienka pod płaszczem !
- To suknia Księżniczki (...)
Służący skłoniwszy się elegancko przed Karolką powiedział:
- Czy uczyni mi pani zaszczyt, Księżniczko, i czy zatańczy pani ze mną ?
- Ach ! Wasza Królewska Mość! - roześmiała się Karolka. - Cały zaszczyt po mojej stronie !
Służący objął Karolkę i zatańczyli.




Oto Służący księcia.





Wiemy o nim, że ma 25 lat, jego ojciec jest introligatorem, a matka praczką. Sam, jako Służący Młodego króla wróci z nim do jego królestwa, gdy  tylko Król się ożeni. 



I jest zachwycony Karolką.

Więc Służący ujął jej rączkę w swoją dłoń i powiedział, że ta rączka jest śliczna jak promień księżycowy. A wtedy odezwał się dzwonek i Karolka musiała odejść. 

                  


Młody człowiek otrzymał niebieską liberię. Delikatnie tylko ozdobioną, bo to przecież Służący. Ponieważ jednak tego niebieskiego wydawało mi się za mało, a Młody Król jest hojny, ma też welurowy płaszcz i kapelusz.  Wszystko do rozbierania. Nawet buty i pończochy. Gorzej z czesaniem harcapa, bo czesanka wełniana raczej nie jest do tego przeznaczona.


Służący będzie sobie czekał na Karolkę w nowej sukni, a ja dla czy lubię kolor niebieski ?
Zapewne tak, zważywszy, że w kuchni dominuje ten kolor, a teraz powoli zakrada się do korytarza, obejmując  we władanie kolejne powierzchnie :)
Lubię ten kolor. Jest taki  spokojny. Najbardziej lubię odcień wpadający w turkus, kobalt.
W ubraniach mało go - jestem z  pokolenia fartuszków szkolnych i niebieskości, dla mnie to kolor  zbyt oficjalny.


P.S.

Serdecznie dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod poprzednimi postami.

Oczywiście będzie ciąg dalszy historii Karolki - kolejna suknia się szyje.

Padło pytanie o sposób mocowania głów lalek, że się nie kiwają - lalki są bardzo mocno wypychane, głowy i szyje są twarde. Karolcia i Służący mają dość szerokie szyje, do których przyszyte są głowy. Duże wróżki (np Iga) mają głowy nasadzane na szyje i dodatkowo zrobiony kręgosłup z plastikowej, gorsetowej fiszbiny, przechodzącej przez ciałko, szyję i połowę głowy.

74 komentarze:

  1. Madziu, takiej wyobraźni, jaką masz Ty, to tylko pozazdrościć. Służący przepięknie ubrany w niebieskości. Szefowa chyba padnie z wrażenia, jak go zobaczy i na mur beton zaakceptuje z najwyższą z możliwych notą. Na sukienkę i opowieść o Karolci spokojnie poczekamy.
    Brawo. Dla mnie, jest THE BEST.
    Pozdrawiam przed północą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Służący pierwsza klasa. Nieziemskie masz zdolności i do szycia i do opowiadań. tylko pozazdrościć

    OdpowiedzUsuń
  3. Koszula z tymi koronkami wygląda bardzo w stylu epoki:) Służący ma świetną fryzurę:) szczególnie pekaesy:D Zdjęcia i sposób przedstawienia naprawdę poruszają wyobraźnię:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja myślała najpierw, że to jakiś król, bo tak pięknie ubrany... Świetny strój :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mistrzowskie wykonanie. Każdy detal tak starannie dopracowany... Jestem pełna podziwu . :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z zapartym tchem czekam na dalszy ciąg. ... co Ty z nami robisz? !? Twórzysz cuda i w doskonały sposób je prezentujesz: ) Gorąco pozdrawiam: )

    OdpowiedzUsuń
  7. jeżeli tak wygląda służący to już jestem ciekawa królewicza- to dopiero będzie lala!
    piękny i bardzo dostojny Sam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny, ubranko dopracowane w każdym calu. Tylko się zakochać w takim przystojniaku.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna laleczka czy ty nie jesteś kostiumologiem i do tego pisarką masz wspaniałych dar tworzenia zarówno igłą jak i słowem -pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekałam z zapartym tchem na dalszą część historii... no i sobie jeszcze poczekam :) Ale bardzo miło było bliżej poznać postać Służącego - "coś" w nim jest, tak sądzę :) No i ciuszki ma rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeju jak pięknie wykonałaś te postacie widać, że włożyłaś w nie dużo pracy i serca:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Służący fantastyczny:)) Historyjka super, czekam na ciąg dalszy:)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam czytać Twoje opowieści :)
    A służący to przystojniaka i świetnie ubrany :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudnie napisany post, aż trudno się oderwać. Oczywiście służący też pierwsza klasa, jak przystało na królewskiego sługę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Fantastyczny miałaś pomysł na pokazywanie lalek na tle historii, nie mogę się doczekać ciągu dalszego, a ten służący ma naprawdę świetny wyraz twarzy, pewnie przez te brwi, przegenialne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Super napisany post jakbym czytała dalszy ciąg opowiadania i służący też niczego sobie. Wygląda na królewicz bo pięknie ubrany.

    OdpowiedzUsuń
  17. Królewski kolor :-) tą historię czyta się równie dobrze co ogląda, nie wiem na co czekam bardziej, na dalszą część, czy na kolejne suknie :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale czad,czuję się jak w bajce czytając i oglądając co przygotowałaś Madziu.Normalnie czaderski jest ten służący.Ty to masz talent do takich szyciowych prac,aż zazdroszczę .Jeszcze tak ślicznie go ubrałaś ,odstrzeliłaś jak na bal,że gały aż mi wychodzą.
    Nic idę sobie jeszcze raz pooglądać "jaśnie panisko "
    Buziaczki kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  19. No kochana służący jest świetny coś mi podpowiada, że może to królewicz tylko przebrany tak czy inaczej czekam niecierpliwie na następna część tej opowieści:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Rewelacja- jestem zakochana! W służącym, w historii i w blogu:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Rewelacyjne te Twoje lale, a opowiadania po prostu walą na kolana! Przyniosłam do domu oststnio głowę porcelanowej lalki (no niektórzy tak mają.., czyli ja) i kombinuję dla niej resztę ciała włącznie z ubrankiem i bucikami - a tu mam tyle inspiracji... Pozdrawiam serdecznie!.

    OdpowiedzUsuń
  22. Zabawnie opisałaś swoją pracę,służący powalający,pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. O rety!!! Piękna historia z pięknymi postaciami. Służący genialny i tak pięknie przyodziany. Dla mnie bomba. Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy.

    OdpowiedzUsuń
  24. świetnie to wszystko wymyśliłas:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudna historia i przystojny młodzian
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Świtna bajeczka , świetna laleczka i świetne ubranko niebieskie. Pieknie Ci to wszystko wychodzi. Gratuluje talentu !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Przecudna praca i świetnie napisana historyjka :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Jak tu się takiemu oprzeć? Fantastyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fantastyczny pomysł i wykonanie ;) gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Super przystojniak Ci wyszedł i te królewskie szaty super:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. fajna historia obrazkowa a strój super, może powinnaś zostać projektantem mody :)

    OdpowiedzUsuń
  32. I pooglądać i poczytać,czyli pełnia szczęścia,służący przecudnej urody-istny galant,a historia wspaniała,już się nie mogę doczekać dalszego ciągu,normalnie powieść w odcinkach

    OdpowiedzUsuń
  33. Ależ piękne wykonanie takiej kukiełki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękna,wciągająca opowieść i urocza postać... :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Hehe, jesteś niesamowita!!! Mało że piękna praca to jeszcze wyjdzie Ci z wyzwań świetne opowiadanie;)
    Pozdrawiam ciepluteńko:)

    OdpowiedzUsuń
  36. No to się nazywa błękitna krew księcia :) Książę jak z bajki ;) cóż więcej mam rzec :P Takiego księcia każda z Nas chciałaby mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  37. wow! nie dość, że historia to jeszcze taka lala. co prawda mi bardziej wygląda na hrabiego a nie służącego:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękne lalki w błękitnych ubrankach i czytając można wylądować w błękitnych chmurkach wracając do dziecinnych lat :)))

    OdpowiedzUsuń
  39. Przystojniak!
    żeby nie to że mam męża... to kto wie...
    chociaż... może wymienię na nowszy model! ;-P

    OdpowiedzUsuń
  40. Przystojniak z niego ;D Ma piękny strój :) Wspaniała historia :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Świetny , bajkowy post taki inny ... lalka i ubranko super.

    OdpowiedzUsuń
  42. Eh widać... po tej szlachetnej gębie, że to żaden służący...a błękit krwi zalał mu już odzienie. A pomijajac bajkę cudna lala, nie wiem po co ale mogłabym takiego mieć.

    OdpowiedzUsuń
  43. Lalek ubrany po mistrzowsku! wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe. Cudne i niebieskie :) Do tego fantastyczna historyjka :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Cóż mogę jeszcze dodać do tych wszystkich komentarzy? Lubię Madziu Twoje baśnie a stworzone przez Ciebie postacie są fantastyczne i chyba jedyne w swoim rodzaju. Ten niebieski odcinek też mi się spodobał. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  45. no Magduś aż się rozweseliłam widząc tak piękne postacie bajkowo baśniowe - tak trzymaj dalej kochana - buziaki ślę Mariii

    OdpowiedzUsuń
  46. Twoje bajkowe postacie są śliczne :) musiałaś w niego włożyć wiele wiele pracy :) Podziwiam :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. Podziwiam, a pomysł na wykorzystanie wątku bajki jest genialny, idę dalej czytać, ciekawa jestem ciągu dalszego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Jaki przystojny młody człowiek!

    OdpowiedzUsuń
  49. Uwielbiam czytać Twoje posty! :) a praca - wyśmienita :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Piękna bajkowa postać:)))

    OdpowiedzUsuń
  51. Fantastyczna opowieść i piękny bohater:) Wspaniała postać z bajki ubrana w niebieskie "szaty".
    Pozdrawiam serdecznie:)Kasia

    OdpowiedzUsuń
  52. pasuje do tej historyjki jak ulał:) myślę, że własnie był odziany w niebieską liberię, jakoś mi ten kolor pasuje do zamku :) ten służący zawrócił pewnie w głowie nie jednej księżniczce :) pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie tylko pięknie szyjesz, ale także pięknie piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Brak mi słów,by skomentować Twój talent !!!
    Wiem,że pisałam już nie raz to...ale co tam...powtórzę się ...( może innymi słowy )
    Masz potencjał jak cholercia !!!
    Jako Projektantka,szyjąca...A i talent jako " bajkopisarz " - WIELKIE BRAWA !!!!!!!!!!!!!!
    Po całym cyklu kolorków u Danusi - proponuję...całość -spisać w jedną,przepiękną książkę:)
    Z chęcią poczytam swemu synkowi te opowieści :)
    Pozdrawiam z podziwem ;)***

    OdpowiedzUsuń
  55. Cóż mogę napisać...trwam w zachwycie,jesteś prawdziwą artystyczną duszą ♥Pozdrawiam serdecznie ♥

    OdpowiedzUsuń
  56. Przystojniak z niego! A jakie ma rzęsy! I w dodatku elegancko przyodziany :)
    PS. Z niecierpliwością czekam na opowieść o dalszych losach Karolki :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Super buzię ma ta Karolka, bardzo sympatyczną :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Wspaniała historyjka, przystojny służący, niecierpliwie czekam na kontynuację :)
    Podziwiam również inne prace, a szczególnie haft wstążeczkowy, którym jestem zafascynowana
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  59. Normalnie mnie zatkało. Nie dosyć że przecudowny służący to jeszcze ta historia:) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  60. No i sama nie wiem co mam napisać pod tak wielkim wrażeniem jestem Twojej lalki:). Jak tak strojnie wygląda służący to ciekawa jestem jak wyglądałby królewicz? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  61. Fantastyczny mężczyzna. Nawet nie musi być księciem, czy królem :) Czekam na ciąg dalszy :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  62. Wspaniała i zadziwiająca praca. Historię przeczytałam z przyjemnością, musi być jej zakończenie...
    Pozdrawiam, Ania.

    OdpowiedzUsuń
  63. Fantastyczny ten Służący w niebieskościach ;)

    OdpowiedzUsuń
  64. Super bajeczka :) no a służący jak żywy :) ale że pończochy nawet da się zdjąć to mnie zaskoczyłaś już totalnie

    OdpowiedzUsuń
  65. Cudeńko:) Ile pracy i jak wszystko jest spójne..-brawo:)

    OdpowiedzUsuń
  66. Jestem po prostu zachwycona :) Kawał przystojniaka i . . . i ten strój. Rewelacja. Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  67. Jaki super.. nie wiem jak nazwać, lal? lalek? maskotek? Normalnie lalki tego typu mnie nie wzruszają, ale tym razem jestem zauroczona, to pewnie przez tą sympatyczna buzię, wesołe, przyjazne spojrzenie... i niezwykłą opowieść!

    OdpowiedzUsuń
  68. Historia niesamowita a i służący bardzo przystojny:)

    OdpowiedzUsuń
  69. Rewelacyjny służący, bajka nabiera kolorów, szkoda, że tym razem tak mało testu:( Czekam cierpliwie na finał :)

    OdpowiedzUsuń