Bo żółty kojarzy mi się z robaczkami. Masą czarnych robaczków atakujących odzież w tym kolorze. I to jest moje pierwsze skojarzenie - nie słonce i urocze zachody, nie ukwiecone łąki, tylko robaki.
Osy oczywiście też. I to też niezbyt przyjemne skojarzenie.
Jeśli jednak ma być żółty, będzie żółty. Oto Kasja.
Laleczka nie jest duża, co widać przy ikeowskiej latarence. Rączki i nóżki przymocowane za pomocą guzików, dlatego daje się dobrze układać. Wykrój jest bardzo wdzięczny, duża, nieproporcjonalna głowa, z ciężka fryzurą bardzo dobrze się trzyma.
Imię dobrane przez datę zakończenia laleczki trafiło się jej wyjątkowo trafnie - kasja to nazwa oleju wytwarzanego z cynamonowca wonnego, który, jakżeby inaczej, ma żółte kwiatki. Co prawda, tamte kwiatki zbierają się w wiechę, ale myślę, że spódniczka Kasji z płatków może być.
Tutaj szczegóły - dzięki sztywnym podeszwom (w stopach i bucikach), przy pewnej dozie cierpliwości udaje się ustawić lalkę do samodzielnego stania.
 |
| Cykliczne kolorki - żółty |
Prawdziwa pięknotka z Twojej Kasji:) Myślę, że właśnie te "zaburzone" proporcje nadają laleczkom uroku. Mnie się oczka podobają, a pieprzyka nie dodawałabym, choć pewno dodałby Kasji charakterku. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper są te Twoje laleczki a już te ich kreakcje to mistrzostwo świata . Piekna wyszła to żółta sukienusia No i fajnie że udało Ci sie ogartnąc ten żółty :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna,pełna uroku,charakterna laleczka :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zaliczonego zadania czerwcowego :)
Pozdrawiam miło :)*
Cudowna, a do tego ma piękne imię :) Ja też za żółtym nie przepadam i myślę, że z czarną spódniczką wygląda lepiej :)
OdpowiedzUsuńależ ci cudna ta lala wyszła - serdeczności śle Marii
OdpowiedzUsuńImię laleczki bardzo ładne nawet zajrzałam co to za kwiatek. Kreacja jak zwykle śliczna i ta dwustronna spódniczka szczególnie w wersji czarniej bardzo w moim guście,pieprzyka bym nie dodawała,a w ogóle to Twoja laleczka jest idealna -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńz żółtym mam tak samo, ale lala jak zwykle cudna!!
OdpowiedzUsuńNie jest źle, więcej nas, co nie przepadają za tym kolorkiem.
OdpowiedzUsuńLala, jak malowanie i to skośne oczko dodaje jej tylko uroku, a pieprzyk - no po co, on.. Spódniczka w obydwu wersjach kolorystycznych super, jak byś nie założyła, tak pasuje.)
Pieprzyk nie. Z pieprzykiem wyglądałaby jak młody zadatek na Babę Jagę. Zeza nie ma, jest ok. A spódniczka świetna.
OdpowiedzUsuńPrześliczna elfka. W żółtym jej do twarzy.
OdpowiedzUsuńKolejna wspaniała lalka! Niezmiennie podziwiam:)
OdpowiedzUsuńCiekawa lala z ciekawym imieniem:) Bardzo fajnie jej w obu wersjach kolorystycznych:)
OdpowiedzUsuńWow, wszystko mi się w tej lalce podoba i to że niesymetryczne oczy (masz rację chyba by się pieprzyk przydał), i fryzura i buty i dwustronna sukienka. A całość rewelacja. Bardzo mi się Kasja podoba :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńNie lubisz żółtego, ale lalkę wykonałaś śliczną! Jeszcze nie czytając tekstu od razu pomyślałam, że sukienka wygląda jak kwiat! Zaskoczyła mnie dwustronność kreacji. Asymetryczne spojrzenie jest fajne, chyba też czasem takie miewam jak się z kimś nie zgadzam ;-). Pieprzyk, no nie wiem... z tym spojrzeniem i pieprzykiem nie wyglądałaby złośliwie? :-)
OdpowiedzUsuńOkazuje się że większość z nas nie lubi żółtego. Kasja prześliczna! Kreacja dopracowana w kazdym detalu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
A ja kocham żółty!
OdpowiedzUsuńSliczna laleczka i pięknie ją ubrałaś. Bardzo lubię Twoje prace, laleczki spod Twoich rączek są zjawiskowe, każda z nich ma w sobie to coś:) Tak jak piękna kobieta:)
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna lalka zachwycam się za każdym razem Twoje lalki są śliczne i każda inna w tej spodobała mi się fryzura i sukienka, właściwie to wszystko mi się podoba:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze pięknie
OdpowiedzUsuńFantastyczna lalka! Imię niebanalne, strój również :). Spódniczka z obu stron pasuje, a lekko asymetryczne oczy nie są wcale złe, w końcu ludzkie twarze też są zawsze mniej lub bardziej asymetryczne :).
OdpowiedzUsuńLalka, jak wszystkie Twoje jest powalająca. Prawdziwa pięknotka, i z pięknym imieniem, które jej nadałaś. I to że jest niesymetryczna to zbliża ją do człowieka; przecież my też nie jesteśmy symetryczni:) W czerniach bardziej elegancka!
OdpowiedzUsuńMadziu kolejna piękność się narodziła,bo ta lala jest prześliczna.Nieźle wykombinowałaś z tą kiecką i muszę przyznać ,że w obu wersjach wygląda super.Bardzo też podoba mi się jej imię,takie mniej spotykane .
OdpowiedzUsuńFryzura pasuje mi też do skośnookiej nacji,a może kiedyś i taka powstanie.Co Ty na to?Może mała Japoneczka ?
Buziaki :)
Kolejna wyjątkowa dama o zagadkowym spojrzeniu, a że niesymetrycznym, to i dobrze, ludzkie twarze też są asymetryczne, czego w ogóle nie dostrzegamy.Chyba wole wersję bardziej czarną, ale mi z żółtym też nie po drodze;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKolejna "laska" w Twoim wydaniu. Fajna suknia i fryz. Piękne te Twoje lale :)
OdpowiedzUsuńJuż chyba możesz robić swoje "Damy" z zamkniętymi oczami. Są śliczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż ona już ma pieprzyk. Śliczna jest.
OdpowiedzUsuńUrocza,nawet kogoś mi przypomina...tylko nie wiem kogo :) Pozdrawiam serdecznie ♥
OdpowiedzUsuńPiękna lalka, sukienkę ma cudną i buciki rewelacyjne. Gratulacje! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudna słoneczna lala.
OdpowiedzUsuńChociaż w czarnej sukience bardziej mi się podoba :)
Pozdrawiam
Jest fantastyczna, trochę jak leśny elfik. Ma takie filuterne spojrzenie i śliczną czuprynkę. Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Boskie :) a dlaczego nie lubisz żółtego, i ten pieprzyk faktycznie by pasował na buzi :)
OdpowiedzUsuńAch te Twoje lalki! Są po prostu przecudne! A pieprzyk jak najbardziej byłby na miejscu, a może nawet całe stadko piegów? Obie wersje sukieneczki podobają mi się i zgodzę się z Ewą Jurewicz, że przypomina elfika :)
OdpowiedzUsuńJa również nie przepadam za żółtym chociaż ostatnio dorobiłam się sukienki w tym kolorze. :) Kasja jest cudna - jak zwykle. :) Wiesz, co mi się najbardziej podoba? Butki! Są przeurocze. :)
OdpowiedzUsuń